5 sposobów na jesień i zimę w dobrej formie – jak pokonać lenistwo?

Nie będę Ci mówić o tym, że powinieneś wziąć się w garść lub przestać przejmować rzeczami, na które nie masz wpływu, takimi jak pogoda, bo uważam, że tego typu rady zwyczajnie nic nie wnoszą. Jestem zwolenniczką praktycznych rozwiązań, wolę więc podzielić się z Tobą moimi sposobami, jak pokonać lenistwo i dodać sobie animuszu, gdy najchętniej zostałoby się z kocykiem z kubkiem herbatki imbirowej w dłoni.

Moje sposoby na jesień i zimę – jak zwalczyć wewnętrznego lenia?

Jesień i zima to prawdopodobnie te pory roku, które wystawiają Twoje postanowienie o prowadzeniu aktywnego stylu życia na najcięższą próbę. Gdy, zamiast słońca i kolorowych liści albo skrzypiącego mrozu, na dworze głównie błoto po kostki i hulający wiatr, robi się jeszcze trudniej. Na szczęście mam swoje sprawdzone sposoby, jak zwalczyć lenistwo. Stosuję je już od lat i przynajmniej na razie nie zamierzam zapaść w sen zimowy. 🙂

1.Nie rezygnuj z aktywności

Nie wynaleziono jeszcze chyba skuteczniejszego i bezpieczniejszego naturalnego środka na stres lub poczucie zniechęcenia niż wysiłek fizyczny. Ruch pomaga oczyścić umysł, poprawia samopoczucie i sprzyja podniesieniu odporności organizmu.

Sekret sukcesu polega na tym, abyś wyrobił sobie nawyk regularnego podejmowania aktywności bez względu na porę roku oraz pogodę. Kiedy już przyzwyczaisz się, że określony czas w ciągu doby spędzasz w ruchu, zwyczajnie zacznie Ci tego brakować i zaleganie w domu przestanie wydawać się takie atrakcyjne jak kiedyś. A gdy już zmobilizujesz się do ćwiczeń, uczucie ogólnego rozmemłania zniknie natychmiast, a energii paradoksalnie przybędzie. Same korzyści!

Nie mówię oczywiście, że masz biegać po parku, gdy z nieba leje deszcz albo wieje tak, że w każdej chwili gałąź może spaść Ci na głowę. Jednak uważam, że jeśli jesteś zupełnie zdrowy, to lekki spadek temperatury i brak słonka nie powinien być wymówką.

Sama mam tę przewagę, że bez względu na pogodę w stajni czekają na mnie moje konie. Jeżdżę więc, nawet kiedy wielu osobom wydaje się, że na zewnątrz jest zbyt paskudnie, aby w ogóle wyściubić nos z domu. Powstrzymuje mnie w zasadzie tylko oberwanie chmury, stwarzająca wyjątkowe zagrożenie wichura, albo koszmarnie śliskie podłoże.

Wciąż z osobami nieznającymi tematu zdarza mi się jednak prowadzić od czasu do czasu dialogi w stylu:

– Ale zimą to chyba nie jeździsz?

– Jasne, że jeżdżę.

– Aa. Na jakieś hali?

– Nie mamy hali

–…

2. Zadbaj o siebie

Ja wiem, że trudno zapewnić sobie odpowiednią ilość snu i wartościowe posiłki, kiedy w pracy młyn, na studiach promotor oczekuje kolejnego rozdziału pracy, a innych obowiązków tyle, że właściwie nie wiesz, od czego zacząć. Jednak wpatrując się tępym wzrokiem w monitor i udając (głównie przed samym sobą), że pracujesz, niewiele zdziałasz. Jeśli zapomnisz o codziennej dawce odpoczynku, to twoje zaangażowanie bardzo szybko wyparuje, a kreatywność umrze śmiercią naturalną.

Zamiast więc każdy spadek energii tłumaczyć lenistwem czy nieogarnięciem, zadbaj o siebie i zafunduj sobie coś pysznego i zdrowego. Wiosny za oknem nie wyczarujesz, ale przy odrobinie chęci możesz sprawić, aby zagościła ona na Twoim talerzu. Jesienią i zimą, gdy doskwiera nam brak słońca i witamin, staje się to szczególnie ważne. Na mnie doskonale działają koktajle z jarmużu i świeżych lub mrożonych owoców, a także kolorowe sałatki z tego, co akurat mam w lodówce. No i oczywiście gorzka czekolada oraz orzechy :). Na rozgrzewkę polecam natomiast herbatkę z prawdziwym imbirem, miodem i cytryną albo syropem malinowym oraz ciepłe posiłki doprawione wedle uznania kurkumą, chili, kardamonem, rozmarynem czy tymiankiem.

Gdy jednak naturalne sposoby zawodzą, a ty od dłuższego czasu nie jesteś w stanie doprowadzić się do ładu, może to być sygnał, że pora skonsultować się z lekarzem. Nie warto, abyś tłumaczył wszystkie niepokojące objawy zmęczeniem i zabieganiem, szczególnie jeśli występują się przez dłuższy czas. Możesz w ten sposób przegapić ważne sygnały, które daje Ci własny organizm. W tym przypadku internetowe porady często szkodzą zamiast pomagać.

3. Powróć do dawnej pasji

Uwielbiałeś kiedyś grać na gitarze, malować, szkicować, pisać opowiadania, tworzyć ręcznie robioną biżuterię albo ozdoby? Pora odkurzyć instrumenty lub pędzle! Długie, jesienne bądź zimowe wieczory to doskonała okazja, aby powrócić do dawnych, zapomnianych zainteresowań i ponownie się nimi cieszyć.

4. Spróbuj czegoś nowego

Muszę przyznać, że chyba nic tak pozytywnie mnie nie nakręca oraz nie przywraca energii jak możliwość zrobienia czegoś po raz pierwszy. Zgłębiania nowego tematu, badania nieznanego gruntu.

Zawsze chciałeś chodzić się na lekcje salsy? Miałeś ochotę zapisać się na zajęcia z hiszpańskiego, ale nigdy nie miałeś okazji? A może w Twojej okolicy rusza właśnie nowy, ciekawy (a na dodatek zupełnie darmowy) projekt społeczny, dotyczący aktywności, z którą wcześniej nigdy nawet nie miałeś do czynienia? Nie musisz zwykle dysponować ogromnym zasobem gotówki, aby wkręcić się w coś ciekawego. Czasem wystarczy poświęcić kilka minut na szperanie w internecie.

Nie przekładaj rzeczy na później, aż warunki staną się bardziej sprzyjające, Aż zaświeci słońce, aż czasu będzie więcej, aż się zachce. Zakasaj rękawy i działaj już teraz. Testuj, smakuj, próbuj. A jeśli Ci się nie spodoba, trudno. Przynajmniej lepiej poznasz siebie. A kto wie, może odkryjesz nową zaskakującą pasję, o którą kiedyś nawet byś siebie nie podejrzewał?

5. Pozwól sobie małe przyjemności i nagradzaj sukcesy

Celebruj nawet niewielkie, codzienne zwycięstwa. To one w ostatecznym rozrachunku składają się na osiągnięcie Twoich celów oraz budują motywację do działania. Nie czekaj, aż Twój wysiłek zauważy ktoś inny. Gdy uda Ci się pokonać lenistwo i osiągniesz mały codzienny sukces, zrób coś dla siebie. Może już dawno chciałeś iść do kina, ale brakowało Ci czasu? Od tygodni nie widziałeś się ze znajomymi? Masz ochotę na czekoladę, książkę, spacer po parku? Takie „nagrody” mogą sprawić naprawdę mnóstwo radości.

Zastanawiasz się, jak pokonać lenistwo raz na zawsze?

Jeśli oczekiwałeś cudownej, uniwersalnej recepty na to, jak przezwyciężyć lenistwo, to niestety muszę Cię zmartwić, bo ja jej nie znam i raczej nie wierzę w jej istnienie. Warto jednak, abyś poszukał rzeczy, które sprawiają, że przybywa Ci energii do działania, a życie nabiera rumieńców. Z pewnością nikt nie może zrobić tego za Ciebie, ale myślę, że warto się wzajemnie inspirować.